8 sierpnia 2014

Litery

Odbieram zamowione ksiazki, zamawiam nowe. Zaczytuje sie w kilku na raz i orientuje sie, ze juz nie potrzebuje przeciwbolowych. Hamak i jagodzianki. Kilka zaplanowanych wyjazdow, czysto towarzyskich. Nowe sukienki i zaskakujace przemyslenia na dobranoc. Znow sie poznaje, po tych kilku latach, znow sie lubie. (Taka, jak kiedys).

I choc wciaz zle sypiam, to milo snie. (To znak)
Po powrocie do domu naucze sie szyc na maszynie. (Babciu, to dla Ciebie, obiecalam)

Dzieje sie.