12 listopada 2007

Ilez mozna zyc jednym imieniem? Ze zmeczonymi dniem oczami dam sobie rade. Tylko gorzej z sercem. Glodne nie zasnie, a jedzenia nie mam.

O dwa razy za duzo zaciagnelam sie papierosem, ktory teraz dogasa w popielniczce ogok mnie. Ale zawrot glowy. Mysli ulatniaja sie z niebieskawymi spiralami dymu ku bialemu sufitowi. Cisza. I tylko ten cholerny zegar tyka, ktory na prozno probowalam zatrzymac, bo nie daje mi spac.
To przez Ciebie, wiesz?
Okno otwarte. Cieple powietrze. Ciemne niebo - jak zwykle bez gwiazd. Czas ucieka. Okres sie spoznia juz tyle dni. Zapalam nowego papierosa. I znow na nowo. Mysle.