Każda kobieta powinna miec klona - w postaci innej kobiety,
która będzie za nią odwalać wszystkie znienawidzone przez tamtą
zadania lub takie na które aktualnie/permanentnie
(właściwe skreślić) ww nie ma ochoty.
Wliczając sypianie z boskimi mężczyznami
odwiedziny hydraulika, czy zwrot książek do biblioteki.