14 grudnia 2008

To fakt. Z wiekiem staje sie bardziej wymagajaca. Wydaje mi sie rowniez, ze jestem dalej od celu niz przed kilku lat. A moze to tylko sympatia mi maleje do siebie samej i mniej chetnie biore uczucie interpretowanej (w tylko mi znany sposob) poprzeczki za cos do mojego poziomu. Jest to skomplikowany sposob powiedzenia sobie, ze dosc. Tu konczy sie granica. Tu zaczyna sie swiadomosc, ze starosc zacheca do egoizmu.