20 kwietnia 2009

Na kazde pytanie znajduje odpowiedz. Ot przychodza do mnie same. Pewnie to wynik swiadomosci, ze nie ma takiej mozliwosci, by moglo byc inaczej. I wszystko to sprawia, ze budze sie spokojna. Otulona dzieciecym oddechem. Pozniej gdy slucham gaworzenia wiem juz co jest dla mnie najistotniejsze.


Tak sobie ostatnio pomyslalam, ze najlepiej mi sie pisze w moje gorsze dni. To tak jakby dobra literatura powstawala tylko ze zlych uczuc. W koncu najlepsze intencje potrafia przyniesc najgorsze rezultaty.