29 kwietnia 2011

W swoim trzydziestodwuletnim zyciu wykorzystywalam swoj powab i kobiecosc w roznych sytuacjach; usmiechajac sie zalotnie potrafilam sobie wywalczyc lepsze oceny, lepsze kontrakty, lepsze warunki. Potrafilam zmniejszyc konsekwencje swoich pomylek, czy wytargowac cos u mezczyzny tylko i wylacznie dzieki swojemu wygladowi i sprytnym podtekstom erotycznym w wypowiedziach. Wiec, gdy bezowocnie obdzwanialam kolejne kliniki dentystyczne w poszukiwaniu wolnego terminu pomyslalam (a trzeba zaznaczyc, ze funkcje mego mozgu po wielu dniach w bolu, byly naprawde ograniczone), ze musze znow zyskac wladze nad jakims pojedynczym egzemplarzem. Wykorzystujac meska slabosc do kobiecych ksztaltow; biustu, zgrabnych nog i kraglych posladkow - w koncu usiadlam na fotelu dentystycznym. A przemila pani doktor ulzyla mi w cierpieniu odganiajac meska czesc personelu.

Pol godziny pozniej przygladalam sie ckliwym spojrzeniom oczekujacych w poczekalni dentystycznej. Kilkutygodniowa, przesliczna dziewczynka obdarzala wszystkich usmiechem. Tak. Rosnie konkurencja. I juz niedlugo i ona wpadnie w ten nawyk skrywania swoich wad i mankamentow urody dbajac o swoj wyglad krecac, badz prostujac wlosy. Zacznie nosic wyszczuplajace gorsety, depilowac cialo i regularnie wstrzykiwac botox, a gdy bedzie zakladac szpilki prostujac plecy nawet do glowy jej nie przyjdzie, ze moglaby niewykorzystywac tej wladzy, jaka jej daje pociag seksualny.